Odkąd sięgała pamięcią, uważny wzrok rodziców podążał za nią na każdym kroku. Decyzje, jakie podejmowała, były kontrolowane, niemal podejmowane za nią. Starała się sprostać ich wszystkim wymaganiom, ale czasem i to nie wystarczyło.
Uciekała.
Uciekała do starego hangaru. Uciekała na ulice. Uciekała w tłumy ludzi, bo właśnie tam mogła w pełni być sobą i nie przejmować się konsekwencjami. Kochała wolność i wiatr we włosach.
W końcu po to, by odebrano jej ostatnie szczęście.
Zabrano jej życie, swobodę, a przede wszystkim osobę, która była dla niej wszystkim. Mafia nie pyta, ona bierze. I nawet nie wiesz, kiedy obedrze Cię ze wszystkiego, co posiadasz.
Fanfiction powiązane z anime i mangą „Naruto".
Słowa kluczowe: ItaSaku, Romans, Akcja, Wyścigi, Mafia
Brak komentarzy
Prześlij komentarz